Uniknąć barażu

17 lip 2014

W niedzielę 20 lipca o godzinie 13:00, na boisku mieszczącym się przy ulicy Małachowskiego 3/5 w Łodzi Wilki Łódzkie podejmą Tytanów Lublin. 

Gospodarz: Wilki Łódzkie (3-4)
Gość: 
Tytani Lublin (2-5)
Data i godzina: 
20 lipca, godz. 13:00
Stadion: 
ul. Małachowskiego 3/5, Łódź
Liga: 
PLFA I
Bilety: 
wstęp wolny 

W tegorocznych rozgrywkach zarówno Wilki, jak i Tytani grają ze zmiennym szczęściem. Debiutant z Łodzi wygrał trzy spotkania - dwa razy z Mustangs Płock, najsłabszą drużyną Grupy Wschodniej i raz z Kraków Kings, którzy wystąpią w play-off. 

Jesteśmy nastawieni bojowo. Przed meczem nie ma żadnych kalkulacji. Sytuacja jest prosta - musimy wygrać by uniknąć barażu
Jakub Ciesielski, trener Wilków Łodzkich

Tytani tylko dwukrotnie przypomnieli sobie smak zwycięstwa. Drugie z nich odnieśli na początku czerwca, gdy rywalizowali z Mustangs Płock. Pierwsze, 17 maja, gdy na własnym terenie pokonali Wilki Łódzkie. Tamto spotkanie odbyło na bocznym boisku obiektu, na którym lublinianie występują na co dzień występują. Spowodowane to było ekstremalnymi warunkami pogodowymi. Nie dość, że boisko było zalane, to pogoda postanowiła podczas spotkania nie dawać za wygraną. Za wygraną dali za to łodzianie, którzy ulegli aż 8:40. 

Wilki nie rozpamiętują tamtej porażki. Zdają sobie sprawę, że stawką niedzielnego meczu jest zapewnienie sobie bytu pierwszoligowego. Drużyna, która przegra będzie musiała szykować się do jesiennego barażu z jedną z najlepszych drużyn PLFA II. 

- Jesteśmy nastawieni bojowo. Przed meczem nie ma żadnych kalkulacji. Sytuacja jest prosta - musimy wygrać by uniknąć barażu. Na tym nam bardzo zależy. Nie rozpamiętujemy porażki z lublinianami, którą odnieśliśmy 17 maja na ich boisku. Tamten mecz był rozgrywany w ekstremalnych warunkach pogodowych i boiskowych. Nasz styl gry został przez to kompletnie zniwelowany. Byliśmy zmuszeni do innej taktyki, niż tej do której przywykliśmy - powiedział Jakub Ciesielski, trener Łódzkich Wilków. 

Lublinianie są pewni swego. Zeszłoroczny debiut tej drużyny w pierwszej lidze nie wypadł okazale. Tytani wygrali tylko raz. W niedzielę spróbują zepsuć końcówkę sezonu beniaminkowi z Łodzi, a tym samym zapewnić sobie spokój przed rozpoczęciem przygotowań do sezonu 2015. 

- Chcemy udowodnić, że jesteśmy lepszym zespołem niż łodzianie. Jesteśmy zdeterminowani by wygrać, bez względu na pogodę. W Łodzi zabraknie kilku zawodników którzy są kontuzjowani. Jesteśmy jednak dobrej myśli. Chcemy zwyciężyć jak najwyżej - zadeklarował Delaine Swenson, trener i prezes Tytanów Lublin. 

Niedzielny „pre-baraż” poprowadzi piątka sędziów z Michałem Stomą jako arbitrem głównym.
 

Biuro Prasowe PLFA
biuroprasowe@plfa.pl